Plan ratunkowy w astmie

 

człowiek z astmą

 

Kiedy zdiagnozowano u mnie astmę dostałam od swojego lekarza długą listę wypełnioną nazwami moich nowych leków. Kompletnie nie wiedziałam, jak się w tym odnaleźć. Pojawiły się na niej takie sformułowania jak: leczenie doraźne, zaostrzenie astmy, atak. Wtedy nie znałam jeszcze wszystkich objawów choroby i myślałam, że mnie to po prostu nie dotyczy. Pani doktor przestrzegała mnie kilkakrotnie, że „plan ratunkowy”, bo tak to nazwała te zalecenia, powinnam zawsze mieć pod ręką, żeby w razie potrzeby nie szukać w strachu, co należy zrobić, kiedy choroba da znać o sobie. Prawda jest taka, że na początku wielokrotnie zapominałam nie tylko o moim planie ratunkowym, ale w ogóle, gdzie leży mój inhalator.

Moja postawa nie była odosobniona i nie jest przejawem lekceważenia choroby, a tylko całkowitym brakiem wiedzy, jak astma może przebiegać. Sporo czasu minęło, zanim nauczyłam się zasad kontrolowania astmy, a przede wszystkim pamiętania o inhalatorze. Na szczęście sytuacje, w których potrzebny był mi inhalator doraźny (ratunkowy), zdarzyły się, kiedy inhalator spoczywał spokojnie w kieszeni kurtki albo w torebce. Miałam dużo szczęścia.

O plan ratunkowy warto poprosić swojego lekarza prowadzącego. Najpierw jednak trzeba podjąć kilka kroków, które pomogą wraz z lekarzem stworzyć taki plan. Moje doświadczenia dotyczą zarówno dorosłych pacjentów, jak i rodziców dzieci, które chorują na astmę. Plan leczenia, uwzględniający wszystkie możliwe sytuacje zaostrzenia choroby, uławia pacjentom (albo ich rodzicom) podjęcie codziennych decyzji dotyczących leczenia astmy. Posiadanie pisemnego planu ratunkowego sprawia, że łatwiej nam kontrolować chorobę i możemy szybko podejmować działania, gdy choroba wymyka się spod tej kontroli. Wydaje mi się, że każdy astmatyk powinien taki plan mieć, ale szczególnie ważne jest to dla osób z umiarkowaną lub ciężką astmą, lub takich którzy mają za sobą poważny, nawet jednorazowy, atak astmy w przeszłości.

Jakie elementy powinien zawierać plan ratunkowy astmy:

  1. Kiedy astma jest dobrze kontrolowana plan zawiera schemat podawania leków (uwzględniający dawkowanie) w leczeniu podtrzymującym. Chory powinien także otrzymać informację o stosowaniu i dawkowaniu leków doraźnych w przypadku wystąpienia objawów astmy.
  2. Jeżeli następuje zaostrzenie astmy (występują objawy utraty kontroli astmy) plan zawiera możliwą do zastosowania bez kontaktu z lekarzem modyfikację leczenia podtrzymującego oraz dawkowanie leków doraźnych w przypadku wystąpienia objawów astmy.
  3. Jeżeli następuje utrata kontroli nad astmą, plan zawiera schemat dawkowania leków leczenia doraźnego z wyraźnym wskazaniem odstępów minutowych pomiędzy nimi i wskazaniem momentu, kiedy chory winien wezwać pogotowie.

Plan astmy to nie tylko ustalenie z lekarzem dawkowania leków. To także inne wspólne działania, które pomagają zrozumieć, że każda astma jest inna i leczenie jest dostosowywane indywidualnie do potrzeb chorego. Wiele zależy od nas, nawet najlepszy lekarz nie dostosuje leczenia do naszej astmy, jeżeli nie damy mu wystarczająco dużo informacji o sobie. Powinniśmy zebrać następujące informacje o objawach astmy i przekazać je lekarzowi, a także informować o ważnych wydarzeniach na kolejnych wizytach.

  1. Zapisujcie, w jakich sytuacjach dochodzi do zaostrzenia objawów astmy, w jakich występują ataki astmy, jakie sytuacje powodują, że musisz sięgać po leki doraźne. Jednorazowy objaw może wydawać się mało ważny, ale wielokrotnie powtarzane pogorszenie samopoczucia w danej sytuacji powoduje, że można stwierdzić, co wywołuje ataki i wystrzegać się tych czynników w przyszłości.
  2. Odczytujcie codziennie (rano i wieczorem) szczytowy przepływ oddechowy przy pomocy pikflometru. Zapisujcie swoje wyniki. Pikflometr jest urządzeniem, które mierzy, jak dobrze płuca pracują. Pomiary niższe niż prawidłowe mogą zapowiadać zaostrzenie, a nawet atak astmy. Lekarz może w planie ratunkowym uwzględnić także wartości pomiaru pikflometrem i ustalić, przy jakich wartościach należy stosować leczenie doraźne, a kiedy uznać, że należy natychmiast wezwać pogotowie. I tu ciekawa rzecz, pamiętajcie, że każdy z nas jest inny – ja mam o 20% niższy wynik szczytowego przepływu oddechowego niż norma dla mojego wieku i to jest dla mnie wynik przy dobrym samopoczuciu. Dlatego potrzebne są nasze zapiski, żeby lekarz dostosował do nas plan ratunkowy, a nie naszą astmę do norm książkowych.
  3. W planie ratunkowym lekarz może uwzględnić strefy kontroli astmy, które odpowiadają za określone objawy pogorszenia: żółte i czerwone. Na zdjęciu, które można zobaczyć na dole artykułu, znajduje się ulotka otrzymana w poradni alergologicznej. Wykorzystany został tam właśnie ten system stref. Pomaga on określić ciężkość astmy i rozpoznać oznaki ataku astmy.
  4. Kiedy otrzymacie od lekarza plan ratunkowy, upewnijcie się, że dobrze rozumiecie, które leki używać, w jakich sytuacjach, jak z nich korzystać i czego się spodziewać. Lepiej dwa razy zapytać, jeżeli czegoś nie rozumiemy, bo nie powinniśmy się tego wstydzić, że chcemy o siebie zadbać.

Kiedy już mamy plan ratunkowy w astmie upewnijcie się, że wiemy gdzie szukać pomocy w nagłych przypadkach. Dajmy plan ratunkowy swoim bliskim, umieśćmy w torebce, portfelu, w domu w widocznym miejscu. I ostatnia rada: zawsze nośmy ze sobą inhalator. Jest szansa, że nigdy nie będziemy go potrzebować w sytuacji ratunkowej, ale nośmy ze sobą zawsze. Bo w sumie to nasz przyjaciel, który może uratować nam życie.

Justyna Mroczek-Żal

Prezes Fundacji

 

 

plan astma