Mam taką historię własną, jak to się biedziłam z diagnozą, na co w sumie jestem uczulona. Podkreślenia wymaga fakt, że do lekarza alergologa trafiłam jako osoba dorosła z pełnymi objawami astmy oskrzelowej na tle alergicznym. Tylko nie było wiadomo co wywołuje alergię. Trochę to potrwało zanim zostało ustalone, że jestem uczulona na pyłki trwa, żyta i bylic, ale wątpliwości budziło to, że bardzo źle znosiłam wszystkie wycieczki poza dom rodzinny (profilaktyka antyroztoczowa wprowadzona w całym domu ze względu na alergię dzieci), nocowanie w pensjonatach, podróże pociągiem itd. Każda taką wycieczkę przypłacałam bólem głowy, katarem i poczuciem ogólnego rozbicia, a wraz ujawnianiem się astmy oskrzelowej, także skurczami oskrzeli.
Dziwiły mnie te przypadłości bardzo, a nie było widać prostego rozwiązania, aż do pewnego wydarzenia, które podsunęło mojemu lekarzowi alergologowi słuszną myśl, że przyczyną moich problemów może wcale nie być roztocze kurzu domowego. Pewnego bowiem dnia otworzyłam dawno nie używany kartonik w książkami, w poszukiwaniu ważnych dokumentów, zaciągnęłam się powietrzem z kartonika, a potem w trybie pilnym szukałam leku wziewnego, rozszerzającego oskrzela. Zostałam zatem wysłana na dodatkowe testy skórne oraz testy z krwi. I co się okazało? Otóż uczulona na roztocze jestem, ale na roztocze kurzu domowego nieznacznie. Duży natomiast odczyn alergiczny wykazał kontakt z roztoczem magazynowym.
Musimy sobie zdawać sprawę, że roztocze kurzu domowego nie jest jedynym gatunkiem roztocza, na które możemy natrafić w domu. Jednym z gatunków roztocza jest roztocze magazynowe (Tyrophagus putrescentiae, Lepidoglyphus destructor, Acarus siro). Żyją one razem z roztoczami domowymi i tak samo zasiedlają pościel materace, tapicerkę i tekstylia. Występują one także w suchych pokarmach, zbożach , ziarnach, ale także we wszystkich „piwnicznych” zbiorowiskach. Objawy alergii na roztocze magazynowe są takie same jak przy roztoczach kurzu domowego.
Jak unikać roztoczy magazynowych? Oprócz zwykłych zasad profilaktyki antyroztoczowej należy zwrócić uwagę na wszystkie przedmioty, które mogą gromadzić właśnie te pajęczaki. W związku z tym w domu alergika, dobrze jest zrezygnować ze wszystkich kolekcji, które mogą być domem, dla tych pajęczaków. Książka, do której raz się dostaną roztocza magazynowe, mimo odkurzenia, do ponownego przeczytania przez alergika się nie nadaje. Wielokrotnie odkurzałam bowiem takie stare książki, a i tak przy każdej próbie powrotu do starych lektur, dostawałam ataku alergicznego nieżytu nosa, oraz skurczu oskrzeli.
Osobną kwestia jest wykonanie testów przesiewowych w tym kierunku. Wykrycie potencjalnej alergii na roztocze magazynowe jest uzależnione od tego w jaki sposób jest przygotowany odczynnik do testu. Warto się dowiedzieć o to w laboratorium o stosowane odczynniki, żeby faktycznie przy robieniu testu wykluczyć roztocze magazynowe. Na świecie opisano bowiem ok. 30 000 gatunków roztoczy, lecz tylko część z nich ma znaczenie w alergii. Niekiedy wstępny test skórny wobec kurzu wypada dodatnio, zaś szczegółowy test z roztoczami Dermatophagoides pteronyssinus-(Dp) i Dermatophagoides farinae-(Df) jest absolutnie ujemny, nawet po powtórzeniu i kontroli surowicy. Kurz domowy jest materiałem zawierającym co najmniej 30 znanych alergenów. Od dawna wiadomo, że w zależności od środowiska dominacja poszczególnych gatunków szkodliwych dla człowieka pajęczaków jest nader zróżnicowana. Stąd w przypadku podejrzenia o to, że jest się uczulonym na inne roztocza niż kurzu domowego, warto dopytać o szczegóły w laboratorium, wykonującym testy. Nasze uczulenie na roztocza magazynowe może bowiem zostać przez przypadek (specyficzny dobór odczynników kurzowych) przeoczone. A uzyskane wiarygodne wyniki badań w sposób istotny wpływają przecież na zalecenia naszego lekarza dotyczące diagnostyki, profilaktyki czy ewentualnej immunoterapii.
Zatem nie dajmy się przez przypadek zmagazynować. Pozbywajmy się wszystkich niepotrzebnych rzeczy. A ja życzę, żeby roztocze magazynowe nie wpływało na stan Waszego zdrowia.
Serdecznie pozdrawiam
Justyna Mroczek-Żal
Prezes Fundacji